Portugalska
pasta z sardynek podawana jest jako przystawka niemalże w każdej restauracji.
To jedno z wielu wspomnień z wakacji w Portugalii, kiedy jeździłam po knajpach
po całym wybrzeżu Algarve. Patrząc wstecz na swoje dawne podróże wielokrotnie
łapię się na tym, że żałuję, iż nie prowadziłam wtedy bloga. Mogłabym się wtedy
z wami podzielić z moimi ówczesnymi odkryciami. Przeszukałam sporo stron w internecie aby
znaleźć przepis. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie pozmieniała
proporcji.
Portugalska pasta z sardynek
(Oryginalny przepis: Living in the sun)
Potrzebne składniki:
1 puszka sardynek w oleju
1/2 średniej cebuli pokrojonej w
kostkę
1/5 kostki masła (opcjonalnie)
5-6 suszonych pomidorów
1 czubata łyżeczka wędzonej papryki
sól (dwie szczypty)
pieprz (wedle uznania, ja lubię
sporo)
1 łyżka whisky lub burbona (opcjonalnie)
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki wrzuć do blendera. Miksuj, aż uzyskasz gładką konsystencję. Kolejność nie ma znaczenia.
- Wstaw do lodówki na co najmniej godzinę.
- Możesz ją przygotować dzień wcześniej przed podaniem.
- Najlepiej smakuje ze świeżą i pachnącą bagietką.
ojej fajniutka pasta! lubię takie smarowidła do kanapeczek:) muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńLubię takie pasty ;) Ta ma bardzo ciekawy przepis. Zapamiętam, by wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWspaniala! Takiej jeszcze nie robilam, ale nadrobie wkrotce :)
OdpowiedzUsuńsardynki portugalskie - jestem na TAK, pycha pasta pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBrzmi fantastycznie.
OdpowiedzUsuńZapisuję :)
Właśnie zrobiłem oceniam pastę na 6
OdpowiedzUsuńJerry: Cieszę się że smakowała :)
OdpowiedzUsuńczy pastę można zrobić dzień wcześniej?
OdpowiedzUsuńiza
Izo, oczywiście :) nie ma żadnych przeciwwskazań aby przygotować ją dzień wcześniej.
Usuń