Kondrat Wina Wybrane – relacja z otwarcia


Wczoraj na Wierzbowej w Warszawie Marek Kondrat zainaugurował swój nowy projekt „Kondrat Wina Wybrane”. Przyjaciele i znajomi przybyli tłumnie. Nóż i Widelec też tam był.


Nowy projekt, jak powiedział Marek Kondrat w wywiadzie dla Winicjatywybędzie mały. Będzie zwrotem ku pierwocinom – własnemu, autorskiemu wyborowi win, opartemu na rekomendacjach, poznawaniu ludzi na świecie. To będzie kolekcja mniejsza, żeby logistycznie się z tym łatwiej uporać, ale za to częściej zmieniana – ok. 50–60% stałej oferty, a reszta zmieniająca się, wina interesujące będą wpływać, potem odpływać i na ich miejsce pojawią się nowe.”



Na przybyłych gości czekały przekąski – sery, wędliny i owoce oraz oczywiście wina z portfolio sklepu. Najbardziej smakowało mi Castello di Bibbione, Chianti Classico DOCG Riserva rocznik 2008. Zdecydowanie jest to wino na specjalne okazje.


W kulminacyjnym momencie, po przemówieniu Marka Kondrata, wjechał tort w kształcie (nie mogłoby być inaczej)  butelki wina. Tort z ciemnej czekolady, śmietany z nutą czerwonych porzeczek (tak mniemam), smakował wybornie. I szybko się skończył.



Więcej o samych winach pisze Wojtek Bońkowski.

Kondrat Wina Wybrane
ul. Wierzbowa 3, Warszawa


Instagram