(Chyba) najlepszy na świecie sos do steków

steki, sos, wino

Dobry sos do steków to podstawa. Inspiracją był sos Pawła Suwały, szefa kuchni w Butchery and Wine, który znalazłam w książce „Suwała, Baron i inni. Przepisy i opowieści.” Zmniejszyłam ilość i zmieniłam niektóre składniki. Nie dodałam demi glace. Wcale, ale to wcale nie jest to potrzebne. Po kilku próbach wypracowałam idealne proporcje składników. Sos wychodzi pyszny i idealnie pasuje do steków. Porto dodaje słodyczy, pieprz charakteru, a tymianek ziołowej nuty. Nie ma (chyba) lepszego przepisu.


 (Jeśli czytacie ten wpis na innej stronie niż moja – uszanujcie moją pracę i zamknijcie ramkę lub przejdźcie bezpośrednio na bloga. Bardzo dziękuję!)

Sos winno-tymiankowy do steków


Potrzebne składniki:
100 g pokrojonej wołowiny na gulasz
2 szalotki
1 ząbek czosnku
1 czubata łyżeczka mąki
200 ml bulionu wołowego
100 ml porto
kilka gałązek tymianku
2 szczypty soli
pieprz do smaku

Przygotowanie:
  1. Szalotki obieramy i drobno siekamy. Czosnek kroimy w plasterki. 
  2. W rondelku podsmażamy kawałki wołowiny, aż mocno zbrązowieją. Jak się przypalą to tym lepiej. Dodajemy szalotkę, czosnek i gałązki tymianku. Czekamy, aż cebula zmięknie i delikatnie zbrązowieje. Dodajemy mąkę i dobrze mieszamy.
  3. Zwiększamy ogień i wlewamy porto. Czekamy aż trochę odparuje i dodajemy bulion. Przyprawiamy solą i pieprzem. Doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy temperaturę. Niech się podusi pod przykryciem. Wystarczy ok. 20 minut. Przed podaniem przelewamy przez sito, odcedzając kawałki mięsa i resztę nie potrzebnych składników.

Instagram